Żyjemy w bardzo wymagającym świecie. Codzienność stawia przed nami wiele wymagań, którym nieustannie staramy się sprostać. Edukacja, praca zawodowa, rodzina, rozwój. Staramy się nadążyć nad zmieniającym się rynkiem pracy, doskonalić nasze umiejętności, staramy się być lepszą żoną, mężem, partnerem, pranerką, rodzicem. Często widzimy w sobie wiele niedociągnięć i wad. Być może nawet nosimy sporo negatywnych przekonań na Swój temat. Nie jesteśmy tak wydajni w pracy jak byśmy mogli, nie do końca układają się nam nasze relacje, mamy problemy wychowawcze z naszymi dziećmi, albo doświadczamy poczucia stagnacji. Wybiegamy naszymi myślami w przyszłość wyobrażając sobie "niedościgniony idealny obraz nas samych". Dręczy nas stres.

Dzisiejsza nauka dobitnie pokazuje, że nasze emocje mają duży wpływ na nasze zdrowie. Im więcej rozmyślamy o przeszłości i przyszłości, o naszych sukcesach i porażkach tym mniej doświadczamy rzeczywistej chwili i własnego ciała. A jak się nasze ciało czuje? 

Ciało dzisiejszego człowieka stara się wiernie nadążyć za Jego myślami i planami. Pęd otaczającego nas rozwiniętego technicznie świata nie ułatwia naszemu ciału tego zadania. Każdemu z nas zdarzyło się pozwolić, aby pochłonęły nas aktywności, których negatywne skutki odczuwaliśmy potem w naszym ciele. A gdy jesteśmy zmęczeni fizycznie i psychicznie w jaki sposób się relaksujemy? Często naszym odpoczynkiem jest oglądanie telewizji, przeglądanie intranetu. Czy nasze ciało i psychika wtedy na prawdę odpoczywają?

Chroniczne zmęczenie, obniżenie nastroju, osłabienie pracy ustroju immunologicznego to tylko niektóre z efektów braku relaksu w naszym życiu.